1 grudnia 2016



Wake up?


Przez 4 miesiące można zdziałać dużo...A ja stoję w miejscu, nic nie powstało ani na płótnie, ani na tablicy bloga. Dobrze, że mam przynajmniej wyrzuty sumienia bo inaczej pomyślałabym, że moje lenistwo jest z kamienia. Najgorsze jest to, że w głowie powstają nowe pasje i nowe cele. A ja nie mogę się obudzić. To nie jest żałobny post, jest kolejnym napadem energii i nowych pomysłów, będę wracać aż w końcu nie będę mogła się zatrzymać 
i zasnąć...:) Jak często Ciebie dopada nuda, lenistwo, chandra, uczucie zmęczenia czy braku motywacji? Jak z tym walczyć? Może przypomnij sobie wszystkie wymówki,
 które hamowały Twoje działania, po czym spraw by zniknęły. Przykładowo, ja tłumaczyłam siebie, że nie robię sesji bo mam dosyć robienia zdjęć telefonem..Tak telefonem. 
Dotychczas wszystkie moje zdjęcia na blogu powstawały przy użyciu smartfona, dziś mam aparat i żadnych wymówek ;) Do dzieła! Podobnie jest z moimi ćwiczeniami.. 
"Kiedy mam ćwiczyć jak jestem w pracy, a po pracy jestem już zmęczona" 
"kiedy mam malować, skoro w tygodniu pracuje, a weekendami studiuje"  itp. itd. 
A tak naprawdę wymyślam różne wymówki, żeby usprawiedliwić swoje lenistwo.
Ale nie można rezygnować z pasji i ulubionych zajęć, bo wtedy traci się sens życia, 
dlatego dziękuję ludziom, którzy mnie motywują, czekają na mnie, a przede wszystkim przypominają ze czas się obudzić!
Czytelniku mój..
gotuj, tańcz, śpiewaj, twórz - rób to co kochasz...

Wstałam, ubrałam się, wzięłam aparat i za rękę wyciągnęłam na spacer..

Nowe inspiracje i nowe pomysły :)

Stylizacja na dziś :-)
 Płaszcz na podszewce ze sztucznego baranka w połączeniu z sukienką z dzianiny wykonanej grubym ściegiem, ciepłe jeansy z szerokimi nogawkami i skórzane botki. Zainspirowała mnie kolekcja Tommy'ego Hilfiger'a jesień zima 2014.





Płaszcz: ZARA
Sukienka: ZARA
Spodnie: MEXX
Buty: Filippo



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz